Ze wszystkich stron słyszymy rady, że najlepszym sposobem na zostanie milionerem jest inwestowanie. I dobrą decyzją może wydawać się inwestowanie w prężnie rozwijającą się gałąź, czyli w internetowych twórców. Jednak ten rynek, mimo że jest bardzo kuszący, jest też bardzo specyficzny i osoba z zewnątrz może nie mieć pojęcia, w co dokładnie będzie inwestowała swoje pieniądze.

Inwestycja to nie dotacja

Gdy wpłacamy jakiemuś twórcy dotację, dajemy mu od siebie pewną kwotę pieniędzy i godzimy się, aby zrobił z nią cokolwiek zechce. Nie mamy też prawa prosić o jej zwrot, a w zasadzie twórca nie ma obowiązku nam jej zwracać. Z inwestycją jest troszeczkę inaczej. Bo o ile niejako nie gwarantujemy sobie poprzez to żadnych zwrotów zainwestowanej kwoty, to tego właśnie oczekujemy. I nie tylko zwrotu, bo nawet zysków z włożonych w dany projekt pieniędzy. Jest to więc już coś więcej, niż zwykłe wsparcie dla naszego ulubionego twórcy, to chęć zarobienia na nim poprzez udzielenie mu wkładu pieniężnego, który powinien wykorzystać jak najlepiej.

Upewnij się, na czym zarabia twórca

Problem z inwestowaniem w twórców jest taki, że tak naprawdę nie do końca wiesz, na czym opiera się sposób, w jaki twórca zarabia. Jeśli pieniądze daje mu tylko wykorzystanie jego wizerunku, jest to dość ryzykowna inwestycja. W końcu w Internecie ktoś z popularnej i uwielbianej gwiazdy może stać się wrogiem publicznym numer jeden przez jeden filmik na YouTube.com czy post na Facebooku. To sprawia, że inwestycja w sam wizerunek twórcy z nadzieją, że utrzyma on dobre stosunki ze swoimi fanami, jest bardzo naiwna. Lepiej te pieniądze przeznaczyć na rozwój firmy zrzeszającej twórców internetowych, dzięki czemu nie będziemy związani tylko z jedną twarzą.

Czy warto inwestować w niepewnych czasach pandemii?

Młodzi twórcy nie znają się na pieniądzach

Osoby, które tworzą od jakiegoś już czasu i cały czas zarabiają na swojej działalności wiedzą, czym są umowy i w jakie współprace warto wchodzić. Niestety osoby nowe na tym rynku nie do końca jeszcze wszystkiego się nauczyły, dlatego podatne są na oszustwa lub wyłudzenia, a także chętniej same dokonują oszustw internetowych. Koniecznie upewnij się więc, że osoba, w którą chcesz zainwestować, wie, na czym ma taka współpraca polegać i czego w zamian od niej oczekujesz. Przed pierwszą transakcją koniecznie spiszcie umowę tak, aby twórca nie mógł powiedzieć, że do niczego się nie zobowiązał i nie musi się wywiązywać z żadnych wcześniejszych ustaleń.